mar 24 2005

powitanie wiosny


Komentarze: 23

w skladzie szesciodziewczynowym przywitalysmy ja.
*najpierw idac z lekkim nerwem spowodowanym zbyt mala iloscia lat, wygladajac jak mafia dotarlysmy do ustalonego wczesnije miejsca mianowicie dzialka relaks.
*potem nastapilo rozpakowanie zdobytego w dosc sprytny sposob towaru. wyniesienie na dwor miejsc siedzacych i hejahhhhh zaczelo sie : rozmowy. umiarkowane picie. jedzenie. lachy. latnie do drewnaozielonych tojletow pod postaca dziury bacz na sasiednia posiadlosc. dzwonienie po hamburgery. no i ogarniecie sie w pore. niezbyt madre odprowadzenie dosc pijanej konserwy do domu. rozmowa z kochana andziaa.
*nastpenie dosc dluga trasa przez gore w celu dojscia do siebie.
rozstanie sie.
bylo milo.dzieki m.a.s.k.a.
bedzie powtorka?

made by guhozord!

(a)gusia : :
24 marca 2005, 20:01
stołu obfitego ale bez przesytu pogodniej radosci bez zadnego zgrzytu swiątecznych gosci ale nie w nadmiarze odpuszczenia grzechow jak obyczaj kaze maku do kluseczek a do szynki chleba pokoju w rodzinie laskawosci z nieba :)))
monis
24 marca 2005, 19:50
andzia w jakiej sytuacji ją opuscilam co???
norek
24 marca 2005, 17:54
Moze byc to powitanie wiosny ale znam lepsze powitania :P
madziorek ;]
24 marca 2005, 17:07
hehe fajnie powitalyscie ta wiosne :P nie ma co ;] a z konserwy to sie zrobi pijak niedlugo jak tak dalej pojdzie :P pozdrowka ;]
24 marca 2005, 16:44
no.... kurde konserwa Cie zostawiła w takiej sytuacji ech...;] a jak bedzie poprawka ;****
24 marca 2005, 16:44
hehe...:P
24 marca 2005, 16:43
no;] i tak trzeba! pzdr.
24 marca 2005, 16:35
ozzz wy konserwe upily!;Dmusialo byc suuuper!

Dodaj komentarz