agusia

   no wiec tak... wakacje sa. super. git. cool. hepiam sie z tego powodu. mozna by powiedziec ze nawet bardzo... no ale nie o tym 'mowa'. wczoraj tj. sobota ... przyklejalysmy sej u mnie w domu paznokcie... sztuczne .... ale efekty sa niezle. no z monis oczywiscie. no i potem poszlysmy na korty. w celu takim, no ze monis sie miala spotkac z Qba ... no i tam sej siedzimy gadamy z monis ... no i ja jak to ja miewajaca fuuuul wspanialych pomyslow [ wiekszosc niewykonywalnych] mowei do buszmenki : "ej cho babolkq sej wezmiemy rakietki i sej poodbijamy" ... monis luuukla na mnie jak na jakoms takom inna i siedzi cicho ... nagle cos jakby mucha pierdla no ale okazalo sie ze to monis sie odezwala i mowi "no dobra cho." no i qrde tak nam pieknie wychodzilo ze w pilke nie moglysmy trafic .... no ale potem o scianke odbijalysmy i bylo nawet ql.... potem wasze Zdolniaskie dziewcznki graly w debla ale ja nie bylam z niom w druzyniie ... nie to ze sie chwale :> ale wiecie ... gdzie ja tam zwyciestwo ... no tak tak wygralismy z Kamilem ha! ob my jestesmy dobra druzyna =] ... ale to jego zasluga bo ja to raczej wiecej krzyczalam ... no mozna powiedziec ze umiem ale wiedze teoretycznom z praktycznom jest troche gorzej ... uuuu no duzo gorzej ... ale zobaczycie jeszcze kiedy bedziecie chcialy od nas " przyszlych qrnikowych" autografy ... bo my slawne bedziemy ...a wlasnie propo slawy to wes lejdi los guros juz calkiem chyba upadlo nie? moze w przyszlym roq sie znowu pojawi jakis pikny kawalek w naszym wykonaniu... dobra ide sprzatac pokuj bo monis dzis u mnie spala [ jeaaa ;]] i no ten troche balaganq mam w pokoju no to nara bejbi ... muaaa :*