Archiwum 03 października 2004


paź 03 2004 fajnie jest!
Komentarze: 19

wczoraj wracam sobie od monichy. kurdee wkurzona troche bylam bo mnie nie odprowadzila.[...] fak. no ale wracajc do tematu. wkurzona bylam. przechodze obok jakiegos domku. slysze glosy : 'to gdzie sa te klucze od domu?' ulyszlam. odchrzaknelam. i powiedzialam sobie pod nosem ' w dupie u murzyna kurdee' i odwrocialam glowe w drugom storne. myslalam ze nik nie slyszal przeksztalcenia mojej zlosci w slowa. no ale slyszala. bohaterka slow o kluczach. spojrzala na mnie z oburzeniem : ' och. dziewczynko. niewychowana jestes. prosze wiecej sie tak brzydko nie wyrazac' ja: brzydko? co ja niby brzydkiego powiedzialam? w du.. to znaczy w pupie? baba:'oh' oburzona, odwrocila sie i poszla do tej drugiej babki z ktorom szukala kluczy.

dziwna babka. no ale coz

a tak poza tym ja przeciez brzydko sie nie wyrazam :P

[aaa monicha jest głupia]

 

(a)gusia : :