agusia

... i przyznaje sie bez bicia to moja wina ... moja bardzo wielka wina ... przeto blagam ... a fuj ...dobra bo zaraz poczuje sie tak jak na mszy p.s. lady my jeszcze nie zanioslysmy tych darow od rekolekcji, pamietasz, qrde musimy sej kupic ten lek co w telewizji pokazuja ".... na koncentracje, na pamiec" hyhy oka dobra, looz, juz sie ogarniam

co by tu napisac?!? nie chce przynudzac ... wiem pewnie sie za  mnie steskniliscie ... bardzo .... za moimi pieknymi notkami [od tylu] ktore pisze ... ah ... to naprawde wzruszajace podziwiam was...

dobra wrzaskunku nie bede juz pisac o tobie jak ci obiecalam bo sie wsciekniesz .... i oj! bedzie nie dobrze .... no ale moglabys sie ogarnac troche i nie zaczynaj znowu z tymi romansami itp. oka?!? no to ql qiedzialam ze sie zgodzisz dobra bajbajkam was i fenksuje wszystkim co odzwiedziacie mego bloga .... naprawde wielkie wyrazy podziekowania ... bo inni to juz zapomnieli o nim ...."przeminielo z wiatrem ...." ich che do odwiedzanie tego bardzo optymistycznego bloga .... oh qrde mialam konczyc ... oka juz mnie nie ma .... bajbaj wam, buziaczkam was papa :*

.... nom ale zarobki sa troszke male.. ale trzeba byc dobrej mysli ..... moze zrobie mala reklamke zeby zarobki wzrosły ?..  oka nom uwazajcie .... LuDzie, wszyscy co chca byc piekni (juz nie bede wymieniac, kto dla kogo ma byc piekny) zamawiajcie produkty z avonu u mnie i u monisi ....

.... w szkole nudy .... Wrzaskunek [tj. BoDeRka hyhy] dalej mi wmawia romanse.... no moze sie tu do niej zwroce [narazie grzecznie moniko] Czy moge cie prosic wielka istoto o to abys mi juz nie wmaiala tych romansow, bo przeciez sie umawialysmy nie? mam nadzieje ze juz bedziesz dotrzymywac slowa p.s. bardzo cie lubie nawet gdzy wygrywasz ze mna wojny na opisy i gdy latasz w skarpetkach po asfalcie :D hmmm ... wiesz zdecydowalam ze napisze tu moja niezbyt mila historie z ktorej sie smialas,zeby pozniej nie bylo zdziwienia ..... Nom to czytajcie [a ty sie nie smiej wrzaskunek] ide sobie na wakacjach ulica [w butach w przeciewnienstwie do moniki] no i widze jest takie cos od kanalow takie okragle no wiecie no i mysle stane sej i sie teleportuje [jak w jakims paler rendzers] no i tupelam no to takie okragle i.... zawalilo sie ... a ja wpadlam do tego az po pas ... nuty o malo mi nie pospadaly ... no i tak sie trzymam ziemi i mowie alce [qzynce] zeby mnie wyciagnela, a ona stoi i sie ze mnie smieje .... a ludzie chodza i jak na wariatke sie patrza .... no musialam zebrac moje wszystkie sily ... i jako sama sie  z tego wyciągnelam ... musialam isc do domu zmienic spodnie bo mialam prawie cale od blota blee .... no i koniec ... prawda ze to nie jest smieszne tylko tragiczne? moniko nie smiej sie juz ze mnie oka ? nom dobra koncze pa ! :* 

.... bo nie bylo nic ciekawego co by was zainteresowało ... tak wlasciwie to teraz tez nic ciekawego sie nie wydarzylo. Wqrwiona dzisiaj bylam, bo Wrzaskunek  wmawia mi jakies nie winne romanse z ... ja juz nie wspomne o jej romansach... [ bo sie znowu na mnie wydrze] idioci z mojej klasy wymyslili mi znowu nowe przezwisko "Janek" lub jak kto woli "Jasiu" Qrwa no... poprostu ... dobra nie powiem bo bylam ostatnio u spowiedzi [ja swieta jestem, bierzcie ze mnie przyklad ludziska] no wlasnie .... 'marze o chwili kiedy powale tych idiotow jednym ruchem reki na brudnawa podloge naszego szkolnego korytarza. Stanę nad nimi wyprostowana, zwyciesko odgarne wlosy z czola, wolno opuszcze glowe, spokojnie spojrze z wyzszoscia i powiem : "no i co teraz hyhy ?" ... Oddale sie powoli z dumnie uniesiona. Cala klasa w napieciu bedzie obserwowala moja udana akcje.. dziewczyny zleca sie zeby mi pogratulowac... ale to bedzie kiedys, w przyszlosci, narazie musze zadowolic sie marzeniami i z glupawym usmiechem znosic to chmastwo... w kazdym razie ta mysl ze kiedys ich pokonam, uspakaja mnie' ide papa kofam was :*

..... Nie musilam trafiac dzisiaj w zaden materac .... Ale za to musialam trafiac do kosza... o z tym bylo troszke gorzej .... mielismy dwu takt i gdz sie po odbiciu spadalam na ziemie to mozna bylo poczuc lekkie trzesienie ziemii ... haha sadelko robi swoje...

A tak poza tym to nic fajnego nie bylo dzisiaj w szkole, paszczak nadal sie nade mna zneca, monis  nadal smieje sie ze mnie, no i ...... nic ciekawego jak widzicie .....

No jak bedzie cos ciekawego to napisz, bo tak to znowu paszczak bedzie mowil ze tylko pierdy pisze =] nom to papapa =)

.... odkrylam to dzisiaj na religi, spiewalam najpiekniej jak umialam a monis hamowa jedna sie ze mnie zaczela smiac, no przeciez to bylo ladne wycie.... no dobra nawet brzydkie ... ale talenta mam hyhyhy                              [usunelam tamta notke bo byla bezsensu]

Paszcaku drogi pamietasz, ze niesiemy dary w niedziele w kosciele, bo wiesz jakos tak wyszlo, ze teraz nie nioslysmy .... ale odnowimy nasze bledy.... i moze zostaniemy swiete.... hyhy ty+swieta nie to raczej nie pasuje wiec chyba tylko ja bede swieta bo ty sie tak nademna znecasz ... ja jestem taka bezbronna ... a ty ... ty ty ty sadystko jedna [hyhy]

Jutro sprawdzian z fikolkow. Dobrze bedzie jak trafie w materac... [paszczaki nie maja takich problemow] bo to moje sadlo jest ciezko ruszyc a jeszcze obrucic je o 360 stopni, o boshe ...

Dobra no to papa jutro napisze czy trafilam czy nie, zyczcie mi powodenia papa :*